środa, 22 marca 2017


Wspaniały poranek:
- medytacja
- afirmacja
- wizualizacja
- ćwiczenia
- pisanie
- czytanie.
Mój poranek:
- medytacja (przy dźwiękach budzika)
- afirmacja (snu)
- wizualizacja ( wypełznięcia z łóżka)
- ćwiczenia (z psem w cholernie zimnym ogrodzie)
o reszcie zapomnij.
Nie wiem dla kogo te słodkie porady, pisanie i czytanie przed pracą? Jak uda mi się wstać o 4:30, z przyjemnością o tym napiszę. Po południu to będzie medytacja, afirmacja i wizualizacja tegorocznego ogrodu. Na zdjęciu z zeszłego roku pięknie się zapowiadał, a potem przyszły ślimaki, dziki oraz (uwaga, zdradzę sekret...) cudownie urosły chwasty przysłaniając bezwzględnie chucherka hodowlane. Dynie i morze ocalały:
 Nową wiosnę mamy!

piątek, 17 marca 2017

Przesilenie wiosenne

Jak co roku niecierpliwie wypatruję wiosny. Przebiśniegi oczywiście już kwitną pod czereśnią, od prawie dwóch miesięcy (czas szybko płynie). Czytam "Biegnącą z wilkami", powoli to idzie, w końcu autorka zbierała materiały i pisała prawie 20 lat....
Poniżej zdjęcia z ubiegłego roku, dla mojej pamięci. Ach, no i minimalizm - idea na razie upadła :) Chociaż trochę się staram (aczkolwiek absolutny minimal wbrew mojej naturze, tyle zrozumiałam.